Dzisiaj zgodnie z tym co napisał kiedyś Hanselman, że jeśli odpowiadasz jednej osobie, zrób to publicznie i w ten sposób wszystko będą mogli czerpać z tego widzę, odpowiadam publicznie na pytanie Conrada:
Hej, Mam pytanie blogerskie – co było lub jest Twoim problemem numer 1? Co było najtrudniejsze na początku? I jakie było rozwiązanie na to? Chodzi mi o kwestie techniczne jak i wizualne czy te związane z czytelnikami. Dzięki za odpowiedz i miłego dnia.
Odpowiadając po kolei na pytania:
Czy było i jest problemem numer 1:
Dla mnie problemem jest ciągłe odkładnie napisania tekstu na później. Mam kilka pomysłów na wpisy, ale ciągle nie mogę się za nie zabrać i napisać do końca. Zdarza się że uniesiony emocjami napiszę jakiś krótki wpis, że kod jest słaby, albo że review śmieszne, czy jakiś proces mnie wkurza. Ale to ciągle nie jest ten wpis, do którego się zbieram.
Co było najtrudniejsze na początku i jakie rozwiązanie na to:
Na początku bałem/wstydziłem się tego co piszę i o czym piszę. Z czasem przestałem się przejmować i treścią i formą, czytałem to co piszą inni i nabierałem pewności, że moje też jest dobre. Gdy potrzebowałem więcej pewności, prosiłem kogoś o wcześniejsze przeczytanie wpisu, tak aby mieć pewność że nic głupiego nie napisałem.
Później chciałem stać się sławny i zacząłem wrzucać swoje wpisy na przykład na dotnetomaniaka, żeby zyskać czytelników – to całkiem dobry sposób. Ale wciąż mi było i jest mało, także kolejnym krokiem było założenie strony na FB gdzie mogę się promować ze wpisami na blogu i trzymać kontakt ze swoimi czytelnikami.
Wiem że mógłbym zacząć pisać po angielsku i w ten sposób próbować zdobywać rynek – ale sam nie czytam angielskich blogów, więc byłbym przeciwko swoim zasadom.
Mógłbym tworzyć kontrowersyjne wpisy – ale jakoś nie chce wtykać kija w mrowisko, nie bawi mnie tania publicystyka.
Mogę też kupić promocję na FB, za kilka złoty zyskać większy zasięg, ale znowu z innej strony moja duma nakazuje mi zrobić wszystko samodzielnie, bez płacenia za pomoc.
Jeśli chodzi o część graficzną, to na początku korzystałem z blogspota – wyglądał tragicznie, ale robił robotę. Teraz jestem na wordpress i muszę przyznać, że to jest właściwa platforma do prowadzenia bloga. Duża ilość wtyczek czy tematów pozwala na dostosowanie bloga swoich potrzeb i swojego gustu. Przejrzałem ich kilkanaście, spróbowałem i wybrałem te które mi się podobają – efekt jest taki jak widzicie.
Kontakt z czytelnikami
Publikuje każdy komentarz który pojawia się pod moimi wpisami, jednocześnie odpisuje na nie. Jeśli prostują moje wpisy, to aktualizuje to co napisałem i wyciągam wiedzę od innych. Póki co zdarzył mi się tylko jeden “trolololo” w komentarzach, ale nawet on został dopuszczony do głosu, bo nie był aż takim trolem.
Nigdy nie bylem dobry w pisaniu na temat, Conrad jeśli nie odpowiedziałem na Twoje pytanie, dopisz interesujące Cię szczegóły w komentarzu, a ja postaram się na nie odpowiedzieć
Mam bardzo podobnie nie sądziłem że mogę coś dobrego napisać, lecz z czasem nabiera się wprawy. Najtrudniejsze jest po prostu zacząć.
A temat odkładania napisania posta na później, cóż …. napiszę o tym później 🙂
Każdy z nas myśli że jest wyjątkowy, a tak naprawdę borykamy się z tymi samymi problemami. Dzięki za odwiedziny. Czekam na resztę 😉